Plaga pasożytów atakuje motyle monarcha

Nowa analiza pokazuje, że motyle monarcha, jedne z najbardziej znanych owadów w Ameryce Północnej, są coraz częściej nękane przez wyniszczającego ich pasożyta. Journal of Animal Ecology opublikował odkrycia naukowców z Emory University i innych instytucji.

Informacje o analizie

Analiza wspierana przez amerykańską Narodową Fundację Nauki opierała się na 50-letnich danych dotyczących wskaźnika infekcji dzikich motyli monarcha przez pierwotniaka Ophryocystis elektrosirrha lub O.E. Wyniki zostały opublikowane m.in. na blogu naukowym www.naukowe.pl i pokazały, że O.E. wskaźnik infekcji wzrósł z mniej niż 1% populacji monarchów wschodnich w 1968 roku do nawet 10% obecnie.

„Obserwujemy znaczącą zmianę w populacji dzikich zwierząt, a wskaźnik pasożytnictwa stale rośnie od prawie nieistniejącego do nawet 10%” – mówi Ania Majewska, pierwsza autorka artykułu. „To sygnał, że coś jest nie tak w środowisku i musimy uważać”. Nasilenie pasożytnictwa, ostrzegają naukowcy, może zagrozić masowej migracji monarchów, jednej z najbardziej spektakularnych manifestacji w królestwie zwierząt, obejmującej setki milionów motyli.

O pasożytach

OE pasożyt atakuje jelita gąsienic monarchów. Jeśli dorosły motyl opuści stadium poczwarki z ciężką infekcją pasożytniczą, zacznie wydzielać płyny z jego ciała i umrze. Nawet jeśli motyle przeżyją, jak w przypadku lżejszej infekcji, nie latają dobrze lub nie żyją tak długo, jak niezainfekowane.

„Badania te dostarczają ważnej wskazówki do wyjaśnienia, dlaczego jedna z najbardziej znanych migracji zwierząt w Ameryce Północnej jest zagrożona” – mówi Betsy von Holle, dyrektor programowa w Wydziale Biologii Środowiskowej NSF.

Każdej jesieni zachodnia populacja monarchów leci setki mil wzdłuż wybrzeża Pacyfiku, aby spędzić zimę w Kalifornii. W międzyczasie, po drugiej stronie Gór Skalistych, wschodni monarchowie lecą z tak dalekiej północy, jak granica amerykańsko-kanadyjska, by zimować w środkowym Meksyku, pokonując aż 3000 mil.

„Nasze odkrycia sugerują, że dziesiątki milionów motyli wschodnich monarchów każdego roku choruje i umiera z powodu tych pasożytów” – mówi Jaap de Roode, główny autor badania. „Jeśli wskaźniki infekcji będą rosły, coraz mniej monarchów będzie w stanie przeżyć i migrować do swoich miejsc zimowania”.

Badania wykazały, że jednym z czynników wzrostu wskaźnika pasożytnictwa jest zwiększone zagęszczenie monarchów w miejscach składania jaj. Naukowcy zakładają, że zwiększona gęstość może być spowodowana wieloma czynnikami, w tym utratą siedlisk dzikich zwierząt; powszechne nasadzenia egzotycznych, nierodzimych gatunków trojeści oraz przez ludzi.